dzisiaj: 34, wczoraj: 799
ogółem: 4 013 425
statystyki szczegółowe
Materiały zawarte na stronie mogą być wykorzystywane, wyłącznie jeśli zostanie podane ich źródło: jednoscrozmierka.futbolowo.pl
Pobieranie materiałów ze strony oznacza automatycznie zgodę na wykorzystanie zwrotne innych materiałów
LKS Jedność Rozmierka 7:0(2:0) KS Cisowa
1:0 Michał Kopa 38’
2:0 Łukasz Hermasz 43’
3:0 Michał Kopa 56’
4:0 Sebastian Wojdak 67’
5:0 Sebastian Wojdak 70’
6:0 Józef Piechaczek 78’(k)
7:0 Sebastian Wojdak 84’
Jedność wystąpiła w składzie: Tobiasz Porada – Wojciech Wachtl, Robert Porada, Jacek Kusidło, Bartłomiej Wojdak, Michał Hałek, Artur Ciecior, Joachim Gawlik, Łukasz Hermasz, Sebastian Wojdak, Michał Kopa oraz Józef Piechaczek, Patryk Kokot, Rafał Rudol
Sędziował: Grzegorz Marzec
W środę o godzinie 18:00 na bocznej płycie stadionu w Rozmierce stanęły naprzeciw siebie dwie A-klasowe drużyny. Z jednej strony gospodarze występujący w grupie drugiej, a z drugiej strony beniaminek tej klasy rozgrywkowej, który występować będzie w grupie trzeciej. Spotkanie pewnie wygrali gospodarze, którzy zaaplikowali rywalom z Cisowej aż siedem bramek.
Początek pierwszej części spotkania to zdecydowane ataki przyjezdnych, którzy za wszelką cenę chcieli szybko objąć prowadzenie. Kilka składnych i bardzo szybki akcji wprowadziło sporo zamieszania w szyki defensywne Jedności, jednak nie przyniosło spodziewanego efektu, bowiem w decydującym momencie piłkarzom Cisowej brakowało precyzji. Piłkarze Rozmierki w tym czasie grali bardzo nerwowo i nie wszystko wychodziło po ich myśli, a kilka sytuacji które stworzyli również nie zakończyły się zdobyciem bramki. Kiedy piłkarze Cisowej zdążyli się już „wyszumieć”, Jedność zadała dwa kolejne ciosy. W 38 minucie daleką piłkę z obrony przejął Łukasz Hermasz, wymanewrował obrońcę, minął bramkarza i wyłożył piłkę Michałowi Kopie, który nie mógł zmarnować tak wybornej sytuacji. Pięć minut później ponownie Łukasz Hermasz „zakręcił” w polu karnym obrońcami i bramkarzem, i tym razem sam wykończył akcję podwyższając na 2:0.
Po zmianie stron na murawie zaczęła panować już tylko jedna drużyna. Miejscowi zaczęli grać spokojnie, bez zbędnej nerwowości, co przekładało się na stwarzanie kolejnych sytuacji bramkowych, z których pięć zostało zakończonych celnymi strzałami. Jedenaście minut po wznowieniu gry, na 3:0 podwyższył Michał Kopa. Następne dwie bramki padły łupem Sebastiana Wojdaka, który również na sześć minut przed końcem meczu ustalił jego wynik na 7:0, notując hat-tricka. Listę strzelców uzupełnił Józef Piechaczek, który w 78 minucie pewnie egzekwował rzut karny. Goście w tej części gry sporadycznie gościli pod bramką Jedności, a najlepszą niewykorzystaną sytuacją w całym spotkaniu był rzut karny, z którym Tobiasz Porada nie miał większych problemów.
Spotkania kontrolne cechują się tym, że nie wynik jest w nich najważniejszy a gra zespołu. W tym meczu z tą grą było różnie. O ile w pierwszej połowie nie bardzo się ona układała, o tyle w drugiej razem z dobrą grą przyszły i jej efekty w postaci kolejnych bramek. Na dziesięć dni przed rozpoczęciem rozgrywek cieszy dobra skuteczność rozmiereckich seniorów, a czas jaki pozostał do pierwszego spotkania ligowego należy spożytkować na wyeliminowanie mankamentów z pierwszej części spotkania(nie tylko piłkarskich:-)).
Już w najbliższą niedzielę kolejny, a zarazem ostatni sprawdzian przed ligą. Seniorzy Jedności udadzą się do Nakła, aby tam o godzinie 15:00 zmierzyć się z gospodarzami. Piłkarze Fiorentiny Nakło na co dzień występują w opolskiej klasie B. Zapraszamy na to spotkanie wszystkich kibiców.
Zobacz kilka zdjęć z tego spotkania --->