dzisiaj: 908, wczoraj: 799
ogółem: 4 014 299
statystyki szczegółowe
Materiały zawarte na stronie mogą być wykorzystywane, wyłącznie jeśli zostanie podane ich źródło: jednoscrozmierka.futbolowo.pl
Pobieranie materiałów ze strony oznacza automatycznie zgodę na wykorzystanie zwrotne innych materiałów
LKS Jedność Rozmierka 4:2 (0:2) Blachowianka Kędzierzyn-Koźle
Seniorzy Jedności udanie zakończyli rundę jesienną, ale niedzielne spotkanie miało dwa zupełnie odmienne oblicza. W pierwszej połowie spotkania kibice zgromadzeni na trybunach przecierali oczy ze zdumienia widząc nieporadną grę Jedności, a w drugiej odsłonie ręce składały się do oklasków przy huraganowym naporze futbolistów z Rozmierki.
Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem ze względu na niestawienie się na czas zawodników Blachowianki. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra wydawało się, że piłkarze z Rozmierki powinni roznieść, spóźniony i nierozgrzany zespół z Kędzierzyna- Koźla. Jednak jak pokazała pierwsza połowa, pozory mylą.
Mimo optycznej przewagi gospodarzy od początku spotkania, to w 10 minucie goście wyszli na prowadzenie. Po długim zagraniu ze środka boiska, piłka minęła obrońców Jedności, a Sławomir Szkutnik znalazł się przed Mateuszem Wojsem i sprytnym strzałem zmusił go do kapitulacji. Chwilę później jedną z bardziej składnych akcji w tej części spotkania przeprowadziła Jedność, jednak dośrodkowanie Łukasza Hermasza padło łupem bramkarza Blachowianki, a przy okazji sędzia odgwizdał faul Michała Kopy.
Obraz gry w środkowej część pierwszej połowy oparty był na nieskładnych próbach budowy akcji przez piłkarzy z Rozmierki i nastawieniu na kontrataki gości. Słaby napór Jedności był zwykle przerywany na 30 m przed bramką rywali, a rzuty wolne i dośrodkowania piłkarzy Jedności niestety pozostawiały wiele do życzenia. W 35 minucie spory błąd piłkarza Jedności przy wyprowadzaniu piłki, po którym ruszyła szybka kontra, a obsłużony prostopadłym podaniem, niezwykle szybki Sławomir Szkutnik, po raz drugi pokonał golkipera Jedności.
Po pierwszej połowie postronny widz mógł nie być w stanie określić, kto ociera się o szczyty ligowej tabeli, a kto jest czerwoną latarnia rozgrywek.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się tak, jako powinien wyglądać cały mecz. Na murawie pojawili się Paweł Jasiński i Dominik Goczoł, którzy wnieśli nowa jakość w grę Jedności, a pozostali zawodnicy do nich się dostroili. W 50 minucie spotkania po bardzo składnej akcji Sebastiana Wojdaka i strzale Artura Cieciora, piłkę do bramki z bliskiej odległości wepchnął Łukasz Hermasz. Po bramce piłkarze Jedności ruszyli z jeszcze większym animuszem do ataku. Raz prostopadłym podaniem Łukasza Hermasza próbował obsłużyć Dominik Goczoł, a chwilę później bardzo precyzyjnie z prawego skrzydła dośrodkowywał Sebastian Wojdak.
W kombinacyjnym rozgrywaniu piłki przez futbolistów z Rozmierki uważni widzowie mogli dostrzec momentami pasję gry, o której marzą wierni kibice każdej drużyny. Większość ataków stanowiło duże zagrożenie dla bramki rywali, a kolejne gole, były tylko kwestą czasu. Na domiar złego dla piłkarzy Blachowianki w 62 minucie, czerwoną kartką za ostry faul ukarany został Marcin Kuźmicz, co jeszcze zwiększało szansę Jedności na odrobienie straty bramkowej. Minutę później oko w oko z bramkarzem rywali stanął Paweł Jasiński, lecz tym razem jeszcze bramka nie padła. W 70 minucie spotkania Łukasz Hermasz pociągną z piłką, mijając 2 rywali i doskonale wypuścił Sebastiana Wojdaka, a playmaker Jedności podczas mijania bramkarza na linii pola karnego został sfaulowany. Bramkarz rywali został ukarany przez sędziego za to przewinienie czerwonym kartonikiem, a miejsce w bramce zajął zawodnik z pola gry. W 72 minucie po zablokowanym rzucie wolnymi i obronionym następnie przez bramkarza sytuacyjnym strzale Pawła Jasińskiego, dobitka z 5 metrów Sebastiana Wojdaka znalazła drogę do bramki.
Po doprowadzeniu do wyrównania obraz gry nie uległ zmianie i nadal trwał ogromny napór Jedności. W szeregach gości wkradało się zdenerwowanie, co przedłożyło się na ostrzejszą grę i liczne faule. W 82 minucie spotkania pięknym strzałem z 20 metrów popisał się Sebastian Wojdak, a piłka po odbiciu od poprzeczki trafiła pod nogi Łukasza Hermasza, który po raz drugi umieścił futbolówkę w siatce. Minutę później kolejny zawodnik Blachowianki musiał opuścić plac gry, do ukaraniu przez arbitra drugą żółtą kartką. Od tego momentu już było wiadome, że 3 punkty zostaną w Rozmierce, jednak Sebastian Wojdak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym spotkaniu i piękną indywidualną akcją ustalił wynik spotkania na 4:2.
Fajny to był mecz na pożegnanie z piłką nożną w tym roku. Była dramaturgia, było na co ponarzekać, ale też było co pochwalić. Były makabryczne błędy i piękne akcje. Były momenty załamania, jak również chwile kiedy rosło serce, patrząc na grę Jedności. Było to co w piłce nożnej najważniejsze – bramki. I przede wszystkim była wygrana…
Protokół meczowy:
0:1 Sławomir Szkutnik 10’
0:2 Sławomir Szkutnik 35’
1:2 Łukasz Hermasz 50’
2:2 Sebastian Wojdak 72’
3:2 Łukasz Hermasz 82’
4:2 Sebastian Wojdak 84’
Jedność Rozmierka: Mateusz Wojs – Rafał Rudol(78’ Tomasz Skrzypczyk), Bartosz Berlak, Robert Porada, Rafał Kandziora, Artur Ciecior, Michał Kopa(70’ Piotr Pabisiak), Joachim Gawlik(46’ Dominik Goczoł), Sebastian Wojdak, Dawid Skowronek(46’ Paweł Jasiński), Łukasz Hermasz
Pozostali w rezerwie: Bartłomiej Wojdak, Piotr Wawrzyniak
Blachowianka K-Koźle: Zbigniew Matyjasek – Michał Płachta, Artur Rosół, Grzegorz Torszmied(85’ Mariusz Sulima), Marcin Kuźmicz, Dariusz Jagodziński, Cezary Zerbe, Łukasz Kulesa, Sławomir Szkutnik, Marek Wojtala, Łukasz Szostak
Czerwone kartki: Marcin Kuźmicz 62’; Zbigniew Matyjasek 71’; Marek Wojtala 83’(za dwie żółte)
Żółte kartki: Dominik Goczoł oraz Łukasz Kulesa, Marek Wojtala, Łukasz Szostak
Sędziowali: Główny – Adrian Czpak; Asystenci – Jacek Tokarski i Krzysztof Stempin (KS Kluczbork)