LKS Jedność Rozmierka - strona oficjalna

Strona klubowa
  •        

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 5 gości

dzisiaj: 461, wczoraj: 446
ogółem: 4 018 027

statystyki szczegółowe

Prawa autorskie

Materiały zawarte na stronie mogą być wykorzystywane, wyłącznie jeśli zostanie podane ich źródło: jednoscrozmierka.futbolowo.pl
Pobieranie materiałów ze strony oznacza automatycznie zgodę na wykorzystanie zwrotne innych materiałów

 

Aktualności

Z kolejnego wyjazdu wracamy z niczym!!!

  • autor: dzsiara, 2010-10-09 18:53

LZS Dąbrówka Górna 1:0(0:0) LKS Jedność Rozmierka


1:0 Rafał Rogala 60’


LZS Dąbrówka Górna: Andrzej Popek – Tomasz Szolc, Aron Suchy, Michał Matysek(46’ Mariusz Czerwiński), Krystian Loga, Patryk Smykała, Damian Kwiotek, Rafał Rogala, Denis Suchan, Patryk Łuczak(77’ Radosław Broniewicz), Waldemar Marcinek

Jedność Rozmierka: Tobiasz Porada – Wojciech Wachtl, Rafał Rudol, Adam Kaczmarczyk(55’ Paweł Radziej), Rafał Kandziora, Michał Hałek, Jacek Kusidło(46’ Tomasz Skrzypczyk), Sebastian Wojdak, Mariusz Życzyński(62’ Bartosz Berlak), Łukasz Hermasz, Paweł Jasiński

Żółte kartki: Denis Suchan, Waldemar Marcinek, Damian Kwiotek

Sędziowali: Główny – Armin Łubniewski; Asystenci – Krzysztof Tabaczkowski i Mateusz Łojek

 

            W sobotnie popołudnie na boisku w Dąbrówce Górnej spotkały się zespoły, które po bardzo udanym początku rozgrywek, w ostatnim czasie znacznie obniżyły loty. Mimo, że to Jedność posiadała w tym spotkaniu, a szczególnie jego pierwszej części, optyczną przewagę, trzy punkty pozostały w Dąbrówce i to gospodarze w lepszych nastrojach opuszczali murawę.

            Spotkanie rozpoczęło się od groźnej akcji Jedności i już 10 sekund po pierwszym gwizdku sędziego w dogodnej sytuacji znalazł się Sebastian Wojdak, ale jego strzał z pola karnego przeszedł minimalnie nad poprzeczką. Akcja ta uskrzydliła przyjezdnych, którzy opanowali środek pola i nie pozwalali gospodarzom na zbyt wiele. W 6 minucie Mariusz Źyczyński próbował zaskoczyć bramkarza miejscowych strzałem z rzutu wolnego, ale i tym razem piłka powędrowała tuż nad poprzeczką. W 9 minucie jedną z nielicznych, w tej części gry, sytuacji mieli piłkarze Dąbrówki. Nie obstawiony napastnik gospodarzy dostał piłkę na 18 metrze, wszedł w pole karne i posłał piłkę obok wychodzącego bramkarza Jedności, jednak ta minęła lewy słupek bramki. Trzynasta minuta okazała się pechowa dla Pawła Jasińskiego, który po podaniu Sebastiana Wojdaka znalazł się oko w oko z bramkarzem gospodarzy, lecz „przelobował go razem z bramką”. Minutę później zawodnik miejscowych zdołał przejść z piłką przy nodze znaczną część boiska i oddać strzał z 18 metrów, ale piłka po dobrej interwencji Tobiasza Porady, który koniuszkami palców zmienił jej lot, odbiła się od poprzeczki i wyszła w boisko. W 15 minucie dwójkową akcję prawą stroną przeprowadzili Sebastian Wojdak z Łukaszem Hermaszem, lecz dośrodkowanie tego ostatniego zdołał zablokować obrońca na rzut rożny. Chwilę później po kolejnym rzucie rożnym wykonywanym przez Jedność, a było ich w tym spotkaniu co nie miara, na bramkę zza pola karnego uderzył Michał Hałek, lecz bramkarz, z wielkim trudem, zdołał obronić piłkę zmierzającą do bramki. W 22 minucie ładnie prawą stroną poszedł z piłką Łukasz Hermasz, spod linii końcowej dośrodkował w pole karne, ale Sebastian Wojdak z bliskiej odległości oddał strzał głową tuż obok słupka. Parę minut później dwa rzuty wolne pod rząd, z dalszej odległości wykonywali miejscowi, ale Tobiasz Porada dobrymi wyjściami na przedpole zażegnał niebezpieczeństwa. W 34 minucie bramkarz Jedności ponownie był na posterunku po strzale z rzutu wolnego, z 35 metrów. Minutę później Mariusz Źyczynski popisał się dobrą wrzutką w pole karne, jednak bramkarz gospodarzy dobrym wyjściem uprzedził naszych napastników. Przez ostatnie dziesięć minut pierwszej części gry żadnej z drużyn nie udało się poważniej zagrozić bramce rywala.

             Drugą część spotkania również z większym animuszem rozpoczęli przyjezdni, a efektem tego był, niestety minimalnie niecelny, strzał z 20 metrów Sebastian Wojdaka w pięćdziesiątej minucie. Minutę później Tomasz Skrzypczyk uruchomił na prawej stronie Pawła Jasińskiego, który ładnie wszedł w pole karne, lecz oddany przez niego strzał był zbyt lekki i nie sprawił problemów bramkarzowi Dąbrówki. Po pewnym czasie znacznie śmielej na murawie zaczęli sobie poczynać gospodarze, a ich ataki były coraz groźniejsze. W 56 minucie po rzucie rożnym, pozostawiony w polu karnym bez opieki pomocnik miejscowych, w sobie tylko wiadomy sposób, nie trafił w światło bramki po uderzeniu głową. Dwie minuty później kąśliwy strzał zza szesnastki, z dużymi problemami, obronił Tobiasz Porada. Chwilę później miała miejsce decydująca, jak się później okazało, dla losów spotkania sytuacja. Napastnik gospodarzy dostał piłkę w pole karne po dośrodkowaniu z prawej strony i zdołał oddać strzał, a piłka odbiła się jeszcze od słupka i wylądowała w siatce. W 67 minucie nonszalancja bramkarza Jedności mogła zakończyć się utratą drugiego gola, ale przytomnie zachował się Rafał Kandziora i wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Minutę później bliski szczęścia był obrońca Dąbrówki, który po rajdzie lewą stroną podjął próbę lobowania wychodzącego z bramki Tobiasza Porady, lecz trafił w poprzeczkę. W 69 minucie Łukasz Hermasz strzałem zza pola karnego próbował zaskoczyć bramkarza rywali, ale piłka minęła cel. W 74 minucie najlepszą sytuacją do wyrównania miała Jedność. Łukasz Hermasz dograł przed pole karne do Pawła Jasińskiego, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem ponownie musiał uznać wyższość goalkeepera Dąbrówki. Mimo prób Jedności doprowadzenia do wyrównania, wynik nie uległ już zmianie i to miejscowi schodzili z boiska z podniesionymi głowami.

             Z kolejnego wyjazdu seniorzy Jedności wracają bez zdobyczy punktowej, przy okazji notując trzecią porażkę z rzędu. Po ostatnich meczach tabela w II grupie strasznie się zacieśniła i mimo, że Jedność zajmuje szóstą w niej pozycję, to będąca na czternastym miejscu Małapanew traci do niej zaledwie trzy oczka. Najbliższe spotkanie będzie więc bardzo ważnym i należałoby w nim zdobyć komplet punktów, aby wzbogacić trzynastopunktowy, jak się okazuje na razie pechowy, dorobek.

 

   Zobacz kilka zdjęć z tego spotkania --->  


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1668]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Gdzie mamy kibiców?

free counters

free counters

 

 

 

 

 

Reklama

Logowanie