LKS Jedność Rozmierka - strona oficjalna

                                               0:1 Mateusz Szwach 17’
                                               0:2 Adam Pyka 72’
                                               1:2 Joachim Gawlik 79’(k)
                                               1:3 Mateusz Szwach 90’+1

Jedność Rozmierka: Tobiasz Porada – Joachim Gawlik, Robert Porada, Rafał Rudol, Rafał Kandziora(75’ Michał Kopa), Bartłomiej Wojdak, Michał Hałek, Artur Ciecior, Sebastian Wojdak(47’ Paweł Jasiński), Jacek Kusidło(33’ Wojciech Wachtl), Łukasz Hermasz

Pozostał w rezerwie: Bartosz Berlak

KS Górażdże: Andrzej Pierskała – Piotr Zapotoczny, Tomasz Boliński, Jacek Błachut(46’ Rafał Kołodziej), Paweł Kubiczek, Andrzej Kleinschort, Tomasz Juraszek, Mateusz Romanek, Kamil Lichwa, Adam Pyka(77’ Nicola Żyła), Mateusz Szwach(90’+2 Szymon Kołodziej)

Czerwone kartki: Bartłomiej Wojdak 23’, Sebastian Wojdak 55’(za drugą żółtą), Robert Porada 78’

Żółte kartki: Sebastian Wojdak, Wojciech Wachtl oraz Adam Pyka, Tomasz Juraszek

Sędziowali: Główny – Krzysztof Stępień; Asystenci – Bartosz Owsiany i Krzysztof Bartoszek(KS Opole)

            W niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Szkolnej, w Rozmierce, doszło do spotkania ósmej kolejki klasy A, pomiędzy miejscową Jednością i zespołem Górażdży. Po spotkaniu rozgrywanym w dosyć szybkim tempie, lepsi okazali się goście, choć trzeba przyzna, że zadanie mieli ułatwione, gdyż prawie 70 minut grali w przewadze. Negatywnym bohaterem spotkania okazał się sędzia. Młody arbiter zupełnie nie radził sobie z prowadzeniem zawodów, a jego błędne decyzje wprowadzały niezdrową atmosferę zarówno wśród piłkarzy jak i kibiców.

            Od pierwszych minut spotkania obydwie drużyny ruszyły do szybkich ataków i akcja była raz pod jedną bramką, raz pod drugą. W 2 minucie przyjezdni przeprowadzili akcję lewą stroną zakończoną płaskim uderzeniem z narożnika pola karnego, lecz na posterunku był bramkarz Jedności. Chwilę później piłkę na 27 metrze przejął Artur Ciecior, pociągnął parę metrów i uderzył, ale niestety nie trafił w światło bramki. W 3 minucie po kilku strzałach Rozmierki zablokowanych w polu karnym, z groźną kontrą wyszli goście, jednak ostateczne dośrodkowanie było niezbyt precyzyjne i obrońca Jedności wyjaśnił sytuację.

W 5 minucie bliscy szczęścia byli gospodarze. Z lewej strony dośrodkował Sebastian Wojdak, piłkę w polu karnym opanował Łukasz Hermasz, jednak jego uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę i piłka wyszła daleko poza pole karne, tam przejął ją Joachim Gawlik, zagrał do wchodzącego z lewej strony pola karnego Michała Hałka, lecz jego uderzenie obronił bramkarz. Goście odpowiedzieli dwie minuty później, po rzucie rożnym, piłka ponownie znalazła się pod nogami jego wykonawcy, z prawej strony, ten wrzucił w pole karne, ale tam napastnik Górażdży z 10 metrów uderzył ponad poprzeczką.

W 10 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Artura Cieciora, na bramkę główkował Łukasz Hermasz, ale piłkę wybił obrońca, przejął ją jeszcze Rafał Rudol i uderzył na bramkę, lecz tym razem na posterunku był bramkarz i choć z problemami to jednak zdołał opanować piłkę. W 17 minucie przyjezdni objęli prowadzenie. Najpierw akcję przeprowadziła Jedność, prawą stroną pociągnął Łukasz Hermasz, dośrodkował w pole karne, lecz tam najwyżej wyskoczył obrońca Górażdży, a jego kolega posłał daleką piłkę do swojego napastnika, futbolówki nie zdołał przechwycić stoper Jedności, tylko głową przedłużył jej lot i napastnik gości wyszedł na czystą sytuację, a mając przed sobą tylko bramkarza Rozmierki nie dał mu żadnych szans.

W 23 minucie miała miejsce sytuacja która w znaczący sposób wpłynęła na dalszy przebieg meczu. Na 40 metrze połowy gości, do półgórnej piłki na wysokości klatki piersiowej, ruszyło z impetem dwóch zawodników z przeciwnych zespołów, obaj zachowali się nierozważnie atakując piłkę w niebezpieczny dla rywala sposób, niestety zawodnik gości spóźnił się z interwencją i to on został w tej sytuacji poszkodowany. Jednak bardziej nieodpowiedzialnie i niezrozumiale zachował się w tej sytuacji arbiter zawodów, który ukarał zawodnika Jedności czerwonym kartonikiem i kazał mu opuścić plac gry.

Strata zawodnika w takich okolicznościach podłamała trochę miejscowych piłkarzy, którzy oddali inicjatywę gościom. Pomiędzy 28, a 32 minutą, przyjezdni trzykrotnie mogli podwyższyć prowadzenie, jednak szczęście dopisało gospodarzom. W 28 minucie, po akcji lewą stroną, oko w oko z bramkarzem Jedności stanął napastnik Górażdży, jednak górą był golkiper miejscowych. Minutę później, po dośrodkowaniu z lewej strony, napastnik przyjezdnych z dwóch metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką, warto przy tym dodać, że uczynił to z pozycji spalonej czego nie zauważył arbiter. W 32 minucie napastnik Górażdży ponownie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Jedności, ale i tym razem Tobiasz Porada wyszedł z opresji obronną ręką.

Po słabszym okresie do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. W 35 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Artura Cieciora, dobrym wyjściem i piąstkowaniem przeciął bramkarz Górażdży. Minutę później kolejna akcja Rozmierki, Łukasz Hermasz zagrał na lewo do Michała Hałka, ten odegrał do Artura Cieciora, który wyłożył piłkę na 15 metr Łukaszowi Hermaszowi, jednak jego strzał był niecelny. W 37 minucie Sebastian Wojdak dobrym podaniem uruchomił na lewej stronie Michała Hałka, ten pociągnął i uderzył z narożnika pola karnego, jednak piłkę zmierzającą w światło bramki wybił obrońca. W 39 minucie po wrzutce z rzutu wolnego Artura Cieciora, na bramkę główkował Michał Hałek, jednak na posterunku był golkiper Górażdży.

W 43 minucie po trójkowej akcji Łukasz Hermasz, Michał Hałek, Artur Ciecior, ten ostatni faulowany na 19 metrze utrzymał się przy piłce i wychodził na dogodną sytuację, jednak arbiter zdecydował się przerwać akcję i podyktować rzut wolny, z którego Joachim Gawlik uderzył wprost w mur. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, a dokładnie 47 minucie, z rzutu wolnego, z 17 metra, uderzali przyjezdni, jednak dobrą interwencją popisał się Tobiasz Porada, który odbił piłkę. Do przerwy w Rozmierce 0:1.

            Druga część spotkania rozpoczęła się niezbyt pomyślnie dla gospodarzy, bowiem już w 47 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić rozgrywający Jedności, Sebastian Wojdak. Jednak miejscowi nie zamierzali odpuścić tego spotkania i mimo gry w osłabieniu dążyli do zmiany rezultatu. W 50 minucie Łukasz Hermasz zagrał na prawo, w kierunku wchodzącego w pole karne Rafała Rudola, jednak podanie to przeciął obrońca, co pozwoliło bramkarzowi Górażdży na spokojną interwencję.

Przyjezdni natomiast groźnie kontratakowali. W 51 minucie po akcji prawą stroną, napastnik gości wszedł w pole karne i uderzył z ostrego kąta, ale na posterunku był Tobiasz Porada. W 56 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Artura Cieciora, na bramkę główkował Łukasz Hermasz, ale piłkę zmierzającą w lewy róg bramki, obrońca gości wybił głową na róg, jednak kolejnego dośrodkowania Jedności nie było, ponieważ arbiter nakazał wznowienie gry przez przyjezdnych od własnej bramki.

Od tego momentu lekką przewagę uzyskali goście, których dwie kolejne akcje zakończyły się strzałami zmuszającymi do interwencji bramkarza Jedności. W 59 minucie kolejna groźna akcja przyjezdnych zakończyła się uderzeniem z pola karnego, które o kilka centymetrów minęło bramkę Rozmierki. Minutę później doskonałą interwencją popisał się Tobiasz Porada. Po dośrodkowaniu Górażdży z rzutu rożnego i uderzeniu ich napastnika, piłkę podbił obrońca Jedności, a ta zmierzała w samo okienko rozmiereckiej bramki, jednak bramkarz gospodarzy pokazał, że doskonale zna swój fach i kapitalną interwencją przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Po kilku minutach słabości ponownie do ataku ruszyli miejscowi. W 62 minucie dwie próby strzałów z pola karnego zostały zablokowane przez obrońców. Trzy minuty później piłkę na własnej połowie wywalczył Michał Hałek i pociągnął kilkadziesiąt metrów, następnie zagrał przed pole karne w kierunku Łukasza Hermasza, jednak tam sędzia dopatrzył się faulu napastnika Rozmierki na obrońcy gości. W 69 minucie po wrzutce z rogu Artura Cieciora, piłkę podbił obrońca, do przechodzącej futbolówki doszedł Michał Hałek i uderzył z narożnika pola karnego, lecz tuż nad poprzeczką.

Jedność z uporem próbowała zmienić rezultat i zaangażowała większe siły w poczynania ofensywne. Gra w osłabieniu stawała się coraz bardziej odczuwalna, a kontry przyjezdnych coraz groźniejsze. W 70 minucie, po jednej z nich, oko w oko z Tobiaszem Poradą stanął napastnik Górażdży, ale musiał uznać wyższość bramkarza Rozmierki. Jednak dwie minuty później, kolejny kontratak i sytuacja jeden na jeden, która została już wykorzystana i przyjezdni prowadzili 0:2.

W 76 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, na bramkę główkował Łukasz Hermasz, jednak piłka przeszła nad poprzeczką. Chwilę później boisko, po obejrzeniu czerwonej kartki, opuścić musiał kolejny gracz gospodarzy. W 79 minucie w starciu z bramkarzem Górażdży ucierpiał Artur Ciecior i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł etatowy wykonawca jedenastek, Joachim Gawlik i posłał piłkę tuż przy prawym słupku, nie dając szans bramkarzowi.

Miejscowi ponownie uwierzyli, że mogą w tym spotkaniu jeszcze coś ugrać. W 82 minucie byli o krok od wyrównania. Daleką piłkę przedłużył głową Łukasz Hermasz, ruszyli do niej Paweł Jasiński i obrońca gości, już w polu karnym szybszy był defensor Górażdży i zdołał wybić piłkę, jednak przejął ją jeszcze na lewej stronie Artur Ciecior, wszedł w pole karne i uderzył z ostrego kąta, ale piłka, muśnięta jeszcze przez obrońcę, przeszła wzdłuż linii bramkowej i o milimetry minęła prawy słupek. Zamiast bramki tylko rzut rożny.

Ostatnie minuty spotkania to usilne próby Jedności doprowadzenia do wyrównania, jednak to przyjezdni stworzyli kolejne sytuacje po kontrach. W 85 minucie dobre wyjście Tobiasza Porady uratowało zespół od utraty bramki. Jednak w 91 minucie golkiper Jedności był już bez szans, kiedy prawą stroną na czystą sytuację wyszedł napastnik przyjezdnych i stając oko w oko z bramkarzem, ustalił wynik spotkania na 1:3. W 93 minucie goście mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, po kolejnej kontrze, jednak tym razem napastnik Górażdży mając przed sobą tylko bramkarza Jedności, uderzył obok słupka.

            Seniorzy nie sprostali zespołowi który jeszcze w poprzednim sezonie występował klasę wyżej. Niedzielna porażka nie boli tak bardzo jak strata kilku podstawowych zawodników spowodowana kartkami i kontuzjami. Mamy nadzieję, że trener Jedności poradzi sobie z kłopotami kadrowymi i zdoła odpowiednio poukładać zespół przed kolejnymi spotkaniami.

Zobacz zdjęcia z tego spotkania --->

Podsumowanie 8 kolejki w drugiej grupie klasy A --->