LKS Jedność Rozmierka - strona oficjalna

0:1 Piotr Polok 16’; 1:1 Piotr Nowotny 29’; 1:2 Piotr Polok 47’; 1:3 Piotr Polok 79’; 1:4 Piotr Polok 87’

Orzeł II Źlinice: Andrzej Jasik – Krzysztof Klemens, Jarosław Kublin, Dariusz Broj, Dawid Broy, Rafał Plech, Tomasz Urbacka(46’ Marcin Wieja), Klaudiusz Orlik(46’ Paweł Czykieta), Maciej Miga(46’ Mateusz Steinchof), Radosław Wilczek(70’ Tomasz Szczepański), Piotr Nowotny

Jedność Rozmierka: Krzysztof Kuźniak(90’ Tobiasz Porada) – Artur Ciecior, Robert Porada, Łukasz Hermasz, Rafał Kandziora, Bartosz Berlak, Michał Hałek, Joachim Gawlik, Tomasz Skrzypczyk(46’ Michał Kopa), Sebastian Wojdak(83’ Rafał Szczeblewski), Piotr Polok

Pozostał w rezerwie: Paweł Radziej

Żółte kartki: Jarosław Kublin oraz Piotr Polok, Bartosz Berlak

Sędziowali: Główny – Krzysztof Waligóra; Asystenci – Rafał Mazański i Sebastian Kluz

            W słoneczne, majowe popołudnie seniorzy Jedności wybrali się na kolejne ligowe spotkanie, tym razem do Źlinic. Już przed spotkaniem wiadomo było, że rywal łatwo skóry nie sprzeda, bo tej wiosny Orzeł ze Źlinic miał wysokie loty. Jednak piłkarze Jedności pokazali się w tym meczu z bardzo dobrej strony i sprawili, że Orzeł wylądował, a lądowanie było naprawdę twarde.

            Już od pierwszych minut spotkanie nabrało tempa i zarówno jedni jak i drudzy mieli dogodne sytuacje. W 2 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Wojdaka, zakotłowało się pod bramką Orła, jednak nikt z piłkarzy Jedności nie zdołał skierować piłki do siatki i sytuację wyjaśnili obrońcy. Trzy minuty później dużo szczęścia mieli goście, po akcji miejscowych i dośrodkowaniu w pole karne, do piłki przechodzącej na wysokości 4 metra, doskoczył napastnik i zdołał uderzyć, jednak bramkarz Jedności odbił piłkę, ale przejął ją pomocnik Orła i z 14 metrów strzelił na bramkę, lecz i tym razem Krzysztof Kuźniak błysnął nie lada refleksem i popisał się świetna paradą. W 7 minucie Sebastian Wojdak obsłużył dobrym podaniem Piotra Poloka, ten uderzył z narożnika pola karnego, jednak nie trafił w światło bramki. W 12 minucie, po wrzucie z autu z lewej strony, na wysokości pola karnego, piłkę otrzymał Sebastian Wojdak, uderzył mocno z narożnika szesnastki, jednak bramkarz gospodarzy z największym trudem zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Po tym rogu piłkę wybili obrońcy, ale przejął ją Sebastian Wojdak i groźnie uderzył zza pola karnego, ale piłka przeszła obok bramki. W 15 minucie, z rzutu wolnego, z prawej strony, z 22 metrów strzelali miejscowi, ale bramkarz Jedności, z pomocą poprzeczki, poradził sobie z tym strzałem. Minutę później, na stadionie w Źlinicach było już 0:1. Akcję rozpoczął Łukasz Hermasz, zagrał szybką piłkę do Michała Hałka, ten pociągnął lewą stroną, odegrał do środka do Sebastiana Wojdaka, a ten doskonałym podaniem uruchomił Piotra Poloka, który idealnie wyszedł zza linii obrony, przerzucił piłkę nad bramkarzem, a później skierował ją do pustej bramki. Dwie minuty później Piotr Polok mógł podwyższyć na 0:2, po tym jak wyłuskał piłkę od obrońcy na lewej stronie, wszedł w pole karne, uderzył z ostrego kąta, jednak bramkarz zdołał obronić ten strzał. Po tej akcji przyjezdni cofnęli się głębiej do obrony, co skrzętnie wykorzystali piłkarze Źlinic, którzy opanowali środek pola. Efektem tej przewagi była bramka wyrównująca w 29 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę niezbyt daleko wybili obrońcy, na linii szesnastki przejął ją pomocnik gospodarzy, oddał strzał po którym futbolówka odbiła się od jednego z obrońców i wylądowała pod nogami napastnika Orła, a ten z bliskiej odległości nie dał szans golkiperowi przyjezdnych. Strata bramki podziałała na gości jak zimny prysznic i gra ponownie się wyrównała. W 33 minucie, z rzutu wolnego, z 26 metrów, strzelał Joachim Gawlik, jednak bramkarz nie miał problemów z jego płaskim strzałem. Dwie minuty później, z 18 metrów uderzał napastnik gospodarzy, ale piłka poszybowała ponad bramką. W 37 minucie kolejna akcja Jedności, z prawej strony w pole karne dośrodkował Piotr Polok, tam głową uderzał Michał Hałek, ale niezbyt mocny strzał nie sprawił kłopotów golkiperowi Orła. Po 45 minutach na stadionie w Źlinicach wynik brzmiał 1:1, a piłkarze udali się na przerwę.

            Drugą połowę świetnie rozpoczęli przyjezdni. Już w 47 minucie Piotr Polok wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Łukasz Hermasz popisał się świetnym, dalekim dośrodkowaniem w pole karne, tam głową uderzył Piotr Polok, ale piłka trafiła w poprzeczkę, jednak dobitka młodego snajpera Jedności była już bardziej precyzyjna i bramkarzowi Źlinic nie pozostało nic, tylko wyciągnąć piłkę z siatki. W 53 minucie z dystansu uderzał napastnik Orła, jednak piłka poszybowała wysoko nad bramką. Chwilę później, po wrzutce z rzutu rożnego, na bramkę główkował, nie obstawiony, napastnik gospodarzy, ale piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Gospodarze z wielką determinacją i za wszelką cenę dążyli do wyrównania, nie przebierając w środkach, jednak ich nazbyt ostra gra nie robiła większego wrażenia na arbitrze. W 58 minucie z szybka kontrą wyszli miejscowi, ale stoperzy Jedności wyszli z opresji obronną ręką. Dwie minuty później Piotr Polok przejął piłkę na 40 metrze, wymanewrował obrońców i wychodził na czystą sytuację, wtedy został nieprzepisowo powstrzymany przez defensora gospodarzy, lecz sędzia pozostał niewzruszony. W 66 minucie miejscowi strzelali z rzutu wolnego, z 18 metrów, z lewej strony, jednak piłka przeszła obok słupka. Pięć minut później zza pola karnego uderzał napastnik miejscowych, lecz Krzysztof Kuźniak, z małymi problemami, ale zdołał obronić ten strzał. W 72 minucie dwójkową akcję lewą stroną przeprowadzili Piotr Polok z Michałem Hałkiem, ten ostatni wszedł w pole karne, uderzył, ale jego strzał obronił bramkarz. Chwilę później indywidulaną akcję przeprowadził Sebastian Wojdak, przeszedł z piłką przeszło 35 metrów mijając po drodze kilku rywali, wszedł w pole karne, ale z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz. W 74 minucie, z 20 metrów uderzał Bartosz Berlak, jednak jego strzał nie sprawił problemów golkiperowi Orła. W 77 minucie kolejna akcja Rozmierki, Michał Kopa zagrał na prawo do Sebastiana Wojdaka, jednak jego strzał z ostrego kąta nie trafił  w światło bramki. Dwie minuty później przyjezdni prowadzili już 1:3, a strzelcem ponownie był Piotr Polok. Joachim Gawlik zagrał daleką piłkę do Piotra Poloka, ten wyszedł na czysta sytuację, wymanewrował bramkarza i umieścił piłkę w siatce, po czym utonął w objęciach kolegów. W tym momencie stało się jasne, że tego spotkania Jedność już przegrać nie może. Gospodarze próbowali jeszcze zniwelować rozmiary porażki, ale próby ich spełzły na niczym. W 81 minucie uderzali oni z rzutu wolnego, z prawej strony, ale na posterunku był Krzysztof Kuźniak. W 87 minucie, Piotr Polok, czwartą bramką, przypieczętował zwycięstwo Jedności, przy okazji zaliczając klasycznego hat-tricka! Akcje lewą stroną przeprowadzili Łukasz Hermasz z Rafałem Szczeblewskim, po podwójnej wymianie piłki, Rafał Szczeblewski zagrał pod linię końcową, do piłki doszedł Łukasz Hermasz, zagrał w pole karne, tam piłka lekko musnęła obrońcę i na 10 metrze znalazła się pod nogami Piotra Poloka, a ten jak wszystkim wiadomo, nie zwykł marnować takich okazji. Już w doliczonym czasie gry i tak efektowne zwycięstwo podwyższyć mogła Jedność. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Michał Kopa, jednak golkiper Źlinic wyczuł jego intencje i wyszedł z opresji obronną ręką. Chwilę potem Piotr Polok strzelił z 13 metrów, lecz tym razem piłka wylądowała na poprzeczce. Chwilę później arbiter użył gwizdka po raz ostatni, a zespół Jedności odtańczył na środku boiska szalony taniec radości.

            Tak grających piłkarzy Jedności chciało by się oglądać w każdym meczu. Postawą w tym spotkaniu pokazali, że dla nich statystyki przedmeczowe się nie liczą i nawet najlepszy bilans rywala jest im nie straszny. Przed seniorami jeszcze siedem ligowych, niezwykle ważnych spotkań. Wierzymy, że również w nadchodzących meczach, zobaczymy naszą drużynę tak samo mocną i tak samo skuteczną, jak w minioną niedzielę.